Skip Navigation

Anarchiści ze szmer.info

"obie domeny są faszystowskie" - nawet nie wiem jak to skomentować. To że faszole wjeżdżają po łbach libków do władzy, jest oczywiste. Ale nawet na instancji gdzie jest dział Antifa moderator wypisuje takie rzeczy. Można by zapytać: kto w historii usunął więcej faszystów, anarchiści czy tanki? Ale nawet mi się nie chce z nim gadać

15
15 comments
  • Też nie mam siły na takich ludzi - to bardzo leniwe, nieuczciwe I kretyńskie podejście.

    Znam pewnego samozwańczego anarchistę, który wydaje się zgadzać ze wszystkimi założeniami marksizmu, ma względnie pozytywny stosunek do marksizmu-leninizmu i ZSRR, nie łyka całej propagandy burżuazyjnej itd. Komuniści mu najwyraźniej nie przeszkadzają, popiera ich w wielu kwestiach i nienawidzi faszystów. Po alkoholu przyznał się, że ma poglądy "bardziej komunistyczne niż anarchistyczne".

    Z jakiejś jednak przyczyny nie chce jednak podjąć inicjatywy i zacząć regularnie czytać, tak jakby świadomie i celowo tego unikał.

    Mam taką teorię, że jest mu "wygodnie" z doomeryzmem i nie braniem na siebie odpowiedzialności za świat zewnętrzny. Może łatwiej jest po prostu grać muzę, ćpać i jebać wszystko?

    Sam nie wiem, mnie ML pomógł się podźwignąć z bardzo kiepskiego miejsca w życiu, nie powiedziałbym, że to jednoznacznie "trudniejsza" droga. Moim zdaniem lepsza niż poczucie absolutnej beznadziei, założenie, że to co mamy jest "najlepsze co możemy mieć", że wyzysk człowieka przez człowieka jest naturalną, nieodzowną częścią ludzkiej egzystencji i inne bzdury, które wykończyły niejednego uciskanego lub szczególnie wrażliwego człowieka.

    • undefined> Mam taką teorię, że jest mu “wygodnie” z doomeryzmem i nie braniem na siebie odpowiedzialności za świat zewnętrzny. Może łatwiej jest po prostu grać muzę, ćpać i jebać wszystko?

      Myślę, że tak może być, wielu ludzi nie jest pewnych siebie, boi się porażki albo jest zwyczajnie mega leniwymi.

      mnie ML pomógł się podźwignąć z bardzo kiepskiego miejsca w życiu, nie powiedziałbym, że to jednoznacznie “trudniejsza” droga.

      Bardzo się cieszę. Mi też ML (mimo moich braków teoretycznych) oraz całe nastawienie komunistyczne daje siłę i ratuje przed doomeryzmem. Pociesza mnie, że są takie kraje jak Chiny czy Kuba i są dowodem, że to się sprawdza. Powodzenia towarzyszu, damy radę!

      • Dziękuję, Towarzyszu - doceniam, jestem dobrej myśli i Tobie też życzę tego samego 🖤

        Co do znajomego, to jestem prawie pewien, że gdyby przyszło co do czego, stanąłby po właściwej stronie. Moja nastoletnia siostra też jest bardzo kumata w tych sprawach i ogląda ze mną Wolffa, babcia pamięta socjalizm i bardziej jej się chyba podobał niż to co mamy dzisiaj, a rodzicielka dała się przekonać, że skoro zgadzamy się w większości kwestii, a ja jestem komunistą, to może ten komunizm to nie jest taki straszny jak go malują.

        Jest źle, ale nie jest fatalnie. Na każdy przykład zajadłego antykomunisty, którego znam, mogę podać inny, osoby zainteresowanej i chętnej porozmawiać. Skupiam się na tych drugich, a tych pierwszych sobie odpuściłem. Myślę, że przyszłość nie jest jeszcze stracona.

  • A pamiętasz co było jak cała lewica zorganizowała marsz? I anarchiści zaatakowali młodych komunistów i nakapowali na nich do psów. Albo jak polscy "bojownicy" anarchiści mają na koncie dokładnie jedną poważną akcję w ostatnich dzisięcioleciach i było to podpalenie radzieckiego konsulatu w 1991?

    U nas mogło nie być COINTELPRO, ale anarchiści są takimi samymi pionkami reakcji jak w USA. Zawsze przeciwko prawdziwym wrogom imperium.

    • Wyzbyłem się złudzeń, że działają w dobrym kierunku, choć bazując na utopijnych założeniach. Na samej instancji jest parę wartościowych treści, np. na temat środowiska naturalnego, ale ostatnio czuję obrzydzenie i rzadko tam wchodzę. Lubię na YT kanał "myśleć głębiej", ale oni niestety też wierzą w wiele anarchistycznych mrzonek, jak np. "decentralizacja" i Solarpunk.

      Tak samo czuję obrzydzenie do socjaldemokratów bratających się z moim zdaniem głównym wrogiem lewicy, mianowicie liberałami. Nie wspominając, że socjaldemokracja pozwala na patologie jak w Finlandii albo Breivik. Wychodzi na to, że jedynym sensowną i moralną drogą, która działa w prawdziwym świecie, to komunizm. Ale skoro tak, to dlaczego k**wa, tak mało tu Polaków? Dlaczego 99,9% ludzi przyjmuje na wiarę poglądy, w jakich się wychowali, nie kwestionuje ich i trwa w nich do końca życia?

      • Dlaczego 99,9% ludzi przyjmuje na wiarę poglądy, w jakich się wychowali, nie kwestionuje ich i trwa w nich do końca życia?

        W Polsce? A kiedy w ostatnich 34 latach widziałeś w mediach coś oprócz pochwał kapitalizmu i zachodniej "demokracji" albo potępienia wszystkich nawet prób zbudowania jakiejkolwiek alternatywy? A już zwłaszcza jedynej potwierdzonej czyli M-L? Zobacz choćby internet czy wydawnictwa - po niemiecku, angielsku, francusku, hiszpańsku itd. można chociaż wydać marksistowskie książki. A po polsku?* Żyjemy w całkowitym bąblu informacyjnym, zupełnie jak średniowieczni wieśniacy. Jak tu ktoś ma się z tego wywinąć skoro dosłownie 100% dostępnej informacji zgodnie podtrzymuje jedyny słuszny światopogląd, a po cokolwiek alternatywnego trzeba samemu kopać? A nawet jak się już na coś natrafi to jest to głos wołającego na puszczy? Dodaj do tego religijne wychowanie które dokładnie polega na tym żeby ludzie przyjmowali na wiarę poglądy, w jakich się wychowali, nie kwestionowali ich i trwali w nich do końca życia.

        *Licze to sobie. Przez 34 lata wydano z tego co wiem cztery marskistowskie pozycje:

        • Manifest Komunistyczny, chyba dwa wydania w mikrym nakładzie na jakiś uniwersytetach czy coś takiego

        • Kapitał tom 1, tez mały nakład i na tym koniec, następnych tomów nie było, prawdopodobnie wydawnictwo miało wizytę smutnych panów z ABW którzy udzielili porady że kontynuacja będzie niewskazana.

        • 18 Brumaira Ludwika Bonaparte, wydawnictwo... Krytyki Politycznej. Tak jest, z jakiegoś powodu wydali książkę która jest ostrą krytyką między innymi właśnie socjaldemokracji. Ale ale, nie wydali pozostałych prac Marksa o tamtym czasie i miejscu a z przedmowy jasno wynika że uzywając Marksa krytykują "populizm".

        • 1 tom Zarządzania Chinami, jak w wypadku Kapitału tylko 1 tom, do tego Zarządzanie jest specyficzną pozycją, do prawidłowego zrozumienia potrzebny jest kontekst i pewna wiedza o dzisiejszych Chinach a tego tam nie ma i w Polsce tego nie znajdziesz nigdzie, wszędzie jest tylko "barachło, tania siła robocza i socjalizm tylko w nazwie".

        Zna ktoś może jeszcze coś?

15 comments