Trzeba się przyglądać. Z drugiej strony: jeśli o czymś piszą złogi (ŁDZ-ty ;p), to najpewniej albo jest to burza w szklance wody, albo też takową się stanie jeśli będą się w to dalej angażować.
Byłem własnie na zakupach tu i z jednym sprzedawcą o tym gadałem, zbierali jakieś podpisy przeciwko likwidacji itp., więc wygląda na to, że sprawa istnieje.