Kiedyś używałem Qwanta, Ecosii i DDG. Trudno mi powiedzieć, czy Google staje się bardziej bezużyteczny, ale w porównaniu z tamtymi dwoma jest rzędy wielkości lepszy. Qwant i DDG nie potrafią znaleźć nic poza najbardziej ogólnymi wynikami, zwłaszcza na polskich stronach
korzystam z DDG jako głównej wyszukiwarki od paru dobrych lat, i zdecydowanie coraz rzadziej muszę używać banga !g albo !s z powodu niesatysfakcjonujących wyników. Google coraz bardziej nie potrafi powiedzieć "nie wiem", i woli wypluć wyniki zupełnie niezwiązane z tematem i wyboldować słowa albo inne, albo wręcz przeciwne do użytych w wyszukiwaniu.
Potwierdzam, od kilku miesięcy korzystam tylko z qwant, i w mojej ocenie (YMMV ofc) daje lepsze wynikid google. Google stacza się w wyszukiwarkę losowych fraz z ChatGPT.