psychoedu: W poście posługuję się binarnym rozróżnieniem płci, na męską i damską, ponieważ takie dane są przytaczane w statystykach. W konsekwencji widać jednak, jak stereotypowy podział buduje błędne przekonania i schematy. Utrwala poczucie wstydu i braku przyzwolenia na słabość.
Każdy, niezależnie gdzie na spektrum płci się odnajduje, ma prawo do przeżywania trudnych emocji, kryzysu czy depresji. Jeśli interesuje Was temat zapraszam do wcześniejszych postów, w których poruszyłam temat bardziej szczegółowo (np. „Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją”).
Jakie są Wasze doświadczenia z depresją u mężczyzn? Was samych lub bliskich? Jakie stereotypy chcielibyście_ałybyście obalić w tym temacie?